Czy to była mroczna miłość.
Czas nocnego czuwania.
W starych fotelach z kartkami papieru.
Czerwoną wstążką przewiązanych.
Czytam i wracam...pytanie zadaję.
Czy to była miłość czy tylko kochanie.
Tak bez wstydu i bez żadnej skruchy...
Tak byś umiał...
Myśli jak ćmy natrętnie wirują.
Już mi niosą suknię ...zabrakło welonu.
Dlaczego?
I ślub odwołano...i dobrze się stało.
Dziś większy smutek by się miało.
Jak skradzione sny myślę gdy...
Sen zawisł w kosmicznej przestrzeni.
Ale czy myśl coś zmieni.
Szukam miejsca dla marzeń.
Lecz życie to beznadziejna wyspa.
Szufladkowa powieść...
Bez morału...zaczęta,nieskończona.
Życiowy scenarzysto jakie zakończenie mi piszesz.
Tajemnica.
Kupię Ci Życie kolorowych farb bez liku.
Nie będzie to Cię nic kosztowało.
Poproszę...namaluj mi tylko...
Miłość kolorową,bez zimnych odcieni.
Niech pastelowa barwa...
Moje życie zmieni.
nicola555
Warszawa
joined:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Last game
