łatwo powiedzieć kocham
lecz czy prawdą to jest
lecz nie kochać to grzech
człowiek skazany jest na samotność
wręcz na śmierć
dajesz mi swoją miłość,to wiem
lecz myśli są Twoje ,więc je weź
długo czekałam tłumiąc zwątpienie
lecz wreszcie jesteś
idę znaną ścieżką,Ty też
spokój na duszy siada
spójrz jak dzisiaj słońce wesoło świeci
i wiatr na lściach gra
i my dwoje siedzimy na kobiercu z kwiatów
życie układamy
każym słowem
każym gestem
kocham Cię więcej
głowę na Twym ramieniu wspieram
chmury wolno płyną
ta wiara w drugiego człowieka
kocham Cię
kiedy statki zmywasz
kocham kiedy trawnik kosisz
pot grzbietem dłoni ocierasz
ja to widzę
prosty obraz codziennością rysowany
budzi wielką czułość
bo wcześniej nie oglądany
