sen.nocy

 
Looking for: entertainment
Zodiac sign: Leeuw
Verjaardag: 2011-08-09
lid geworden: 23-05-2011
„Już w po­wie­trzu wio­snę sły­szę…/ Czy ty też?/ Ser­ce pa­trzy w me za­ci­sze…/ Czy ty wiesz?”.
Punten12meer
Volgend niveau: 
Benodigde punten: 188
Last game
Bingo

Bingo

Bingo
1 jaar 335 dagen geleden

nie..winna

 

Proszę Sądu, ja to wszystko wytłumaczę. To nie było wcale tak,jak mówi on. Bo to wszystko, wiatr wiosenny wtedy zaczął i podwinął mi spódniczkę - właśnie tą.

A i słońce, proszę Sądu, nie bez winy. Przygrzewało z całych sił, tamtego dnia.

No i upał tą bluzeczkę mi rozchylił, a ten chłopak,tak się gapił, że aż strach. A to wszystko, stało się pod starym drzewem, gdy przysiadłam ze zmęczenia, tam na mchu i te ptaki, co mnie usypiały śpiewem, więc nie miałam siły, by odmówić mu! Teraz mówi, że mu skradłam jego serce, lecz to serce, tam pod drzewem, oddał sam. Moje serce, nosi w swojej butonierce, że bez serca jestem, to pretensję ma?

Proszę sądu, ja nie jestem temu winna, że zakochał we mnie się, tamtego dnia. Słońce, wietrzyk, moje nogi i bluzeczka / Boże drogi/, wszystko winne, proszę Sądu lecz nie ja.



pomysł na święto ;)



Taki dzień się dopomina: Dzień Świętego Walentego

Więc zaglądnij do mnie dzisiaj I guziczki porozpinaj

Tych guziczków mam bez liku Przy bluzeczce i staniku

W dwoje raźniej będzie nam Czyż rozpinać sama mam?

Gdy guziczki porozpinasz Jeszcze jedno mnie doskwiera


To, ta gumka, przy majteczkach Strasznie dzisiaj mnie uwiera

Wiem ,ze jeszcze są rajstopki W nich mój Raj jest zaplątany

Wiec majstrując przy majteczkach Też je ściągnij , mój kochany

Skoro tyle już zrobiłeś, Nie odejdziesz bez nagrody,

Lecz by szybko ją  otrzymać, Zdejmij spodnie, dla wygody.

Ja tymczasem się położę  Widzisz ten tapczanik schludny

Po nagrodę sięgnąć możesz Tutaj , na mym ciałku cudnym

Ja ułatwię Ci jak mogę  Rozchyl prawą... lewą ...nóżkę,

I nade mną pochyl czule Ja zaś, do Cię się przytulę.

Moje nóżki Cię obejmą Piersi me, w swych rączkach ściśniesz

I niech we mnie wchodzi spięty  ..Napalony Twój Wal – enty..

Poharcuje niech więc czule, Niech mi radość dużą sprawi,

A gdy spłynę w dal, z rozkoszy, Ja z nim potem się zabawię

Usta moje zrobią wszystko  Byś z nich był zadowolony,

Aż ssącymi pieszczotami, Z soczków został wyzwolony.

Teraz lampkę winka łykniesz  Usta me, zapachną miętą.

Potem znów guziczki zapniesz, I tak....

zakończymy Święto ..