Dziś wpada Roguc z gitarą i Coma z kilkoma mocniejszymi nutami :)
Chłopaki z baraków
Coś z zupełnie innej beczki )
Muzyczne powroty .... IRA
Niezapomniane muzycznie lata 90 ... I nie tylko ...
Lat minionych wspomnienia, uśmiechy ze łzami mieszane, radości i smutki serca biciem targane ... Ktoś, coś, gdzieś, kiedyś ... rozdział życia zamknięty.
Takie poświąteczne
I po świętach
Dzień w szarości się obudził
A na stole jeszcze są słodkości
Wtorek dyngusem nas wita
Chce przedłużyć świętowanie
I pomruki da się słyszeć
Pierwsza burza już się zbliża
Wiosna swoje prawa wnosi
Już zakładam mój sweterek
I na krótki udaje się spacerek
Och te święta inne były
Pewne osoby zaprosiły
Aby trwały,aby były
I na zawsze już zostały
Aby człowiek nie był biedny
I samotny i taki maly
Aniołowie się zdarzają że
Po ziemi przechadzają
Sama jestem tego Przykładem
Spotkałam jednego takiego
I dlatego się zatrzymałam
Coś mi kazało i dziś
Nie żałuję tego bo posiadam
Anioła osobistego
życie jest piękne
Słowa to wolne ptaki!
Świat się skrada
Uchyl dusze,otwórz serce
Niech na drodze rozkłada ciepłych wzruszeń ślad jak najwięcej
Niech nadzieje pachną polnym wiatrem
Niech ciepła tego nigdy nie zabraknie
Zwiewnej wiosny szept zalotny
Porośnięte wiatrem pola
Słońca ptaki uczuć znaki wyśpiewują dookoła
A skowronek – polny dzwonek , budzi ciepło śpiące w nas
Lubię kiedy świeci słońce... Ciepły wietrzyk wciąż powiewa ...
I promienie tak gorące... I słowik co tam śpiewa...
Wtedy radość chęć do życia człowiek się silniejszy staje...
Z.P
Kłamstwa?
To kolejny klasyk.
Prawie wszyscy w opisach swojego profilu piszą ,że nie lubią :........Kłamstwa.
Paradoks?
Jak wszyscy Kłamią! Jedni więcej drudzy mniej a ci kolejni nawet nie wiedzą kiedy to robią?
Nawet rodzice czasami bajerują dzieci....hehehe
Ale najgorsi są POLITYCY !!! Oni nie dość ,że kłamią to robią to świadomie i w żywe oczy! Wiedzą ,że nie dotrzymają obietnic ,kręcą a na końcu mówią ,że tak nie mówili mimo nagrań itp.
Są gorsi niż zwykły złodziej !
czat?
Gdzie czat?
Wczorajsza Wielkanoc
Jak że inna była
Straż warte przy grobie trzymała
Od Wielkiego Piątku po dzień Zmartwychwstania
Post byl przestrzegany obiadek leciutki
Dzieci dostawały innych frykasów się nie używało
W Wielką Sobotę jajeczka się malowało
Pięknie koszyczek do świecenia się ubierało
W kościele ukradkiem się spoglądało
Kto najpiękniejszy koszyczek ma w tym roku
A niedziela skoro świt mama do kościółka szykowała
W piękne ubranka swoje dzieci ubierała
I nikomu spać się nie chciało ,na rezurekcję się podążało
A po radosnym Pana zmartwychwstałego powitaniu
Smaczne śniadanko się zajadało przy suto zastawionym stole
Z rodzinka się debatowało,wesoło i gwarnie było
A my dzieci już na śmigus czekalismy
Oj było zabawy wiele śmiechu no i przebierania
Bo nie jedna panna zmoczoną była ale nie chorowała
Tylko się zasmiewała no bo tak opowiadali że
Ile razy oblana panna była za tyle do ołtarza się sposobiła
A dzisiaj...przykro i smutno co się dzieje
Dużo ludzi ma gdzieś święta
Wyjeżdża sobie no bo po co się przemęczać
Szykować gotować tym się nadwyrężać
I tak tradycja zanika i zanikać będzie
No bo kto przekaże pokoleniom te prawdziwe przygotowania
Kto zachęci do tego aby świętować tak jak nasi dziadkowie robili
I przy świątecznym stole rodzinnie się gromadzili
.............
https://www.youtube.com/watch?v=54JKBDfyoO0