Crisstimm

 
Rejestracja: 2007-12-14
The more I learn about people the more I like my dachshunds
Punkty95więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 105
Ostatnia gra
Literki

Literki

Literki
5 dni temu

Eluwina alternatywko! Eluwina jesieniaro!

Czy wiecie już kim jest „alternatywka”,  a kim „jesieniara”? Co odpowiedzielibyście na powitanie „eluwina’?

Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku, jak się okazuje,  budzi zainteresowanie również u starszych wiekiem.  Właśnie zakończył się tegoroczy plebiscyt Wydawnictwa Naukowego PWN na popularne słowa wśród młodzieży. Pierwsze miejsce zajął rzeczownik „alternatywka”. Cóż to takiego? Ano, to dziewczyna która ubiera się w wyróżniający, specyficzny sposób, nie bacząc na ogólne trendy i opinie influencerek. Jest nieco melancholijna i nie stroni od tatuaży, piercingu i mrocznego makijażu.   „Zazwyczaj ma kolczyk w nosie, kolorowe włosy, ciemne ubrania oraz słucha emo-rapu mówi Marek Łaziński z UW, jeden z członków kapituły plebiscytu.” Za patronkę ruchu w stylu „alternatywek” można uznać wokalistkę Billie Eilish.  Męskim odpowiednikiem „alternatywki” jest „alternatyw” albo „alternator”, a antonimem „konserwatywka” czyli panna, która podąża za modą i stara się nie wyróżnić z tłumu.

Na podium plebiscytu znalazła się również „jesieniara”.  Jesieniara to słowo określające osobę (mężczyznę bądź kobietę, jest to słowo bez przynależności płciowej) uwielbiającą porę roku jesień. Rasowe jesieniary charakteryzuje uwielbienie dla typowo jesiennych czynności - np. siedzeniem pod kocykiem z książką lub dobrym filmem na tablecie i z kubkiem gorącej herbaty lub czekolady. Jesieniary cieszą się ze scenerii wrześniowo-październikowych parków, pełnych żółtych liści, kałuż i mglistych nastrojów. Z lubością odziewają się w grube swetry, przeogromne szale, wełniane rękawiczki i… chętnie dzielą się tą radością za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Jak podkreśla Marek Łaziński, to właśnie jesieniara zasługuje na tytuł najładniejszego i najciekawszego słowotwórczo słowa roku. „

Zaraz za alteranatywkami i jesieniarami mamy na podium… „eluwinię”. Hm… To przedziwne słówko ponoć ma wejść jako synonim dla siema, cześć, hej, czołem. Jest to rodzaj młodzieżowego przywitania, które powstało z przekształcenia słów halo i elo, a na jego popularność wpłynął youtuber Kacper Blonsky, który nagrał piosenkę pod takim tytułem.

„E, e eluwina

E, e eluwina, tak każdy dzień się mój zaczyna

E, e eluwina dla ojca,  matki,  córki, syna

E, e eluwina, aha eluwina aha eluwina, e,  e, e, eluwina (yeah)

E, e eluwina, aha eluwina aha eluwina, e, e, e, eluwina (yeah)”


W tym roku w plebiscycie oddano ponad 41 tys.  głosów. W jury plebiscytu zasiadali: Marek Łaziński z Uniwersytetu Warszawskiego, Bartek Chaciński z tygodnika „Polityka”, Ewa Kołodziejek z Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Anna Ewa Wileczek z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Przypomnę jeszcze tylko, iż w zeszłorocznym plebiscycie zwyciężyło słowo "dzban", w znaczeniu osoby mało rozgarniętej, a nawet wręcz głupiej i że przyjęło się ono w mowie potocznej bardzo dobrze.




https://www.youtube.com/watch?v=DyDfgMOUjCI