Modliszka30

 
Zodiac sign: Berbec
Data naşterii: 1976-04-09
Adăugat: 31.05.2005
Kobieta jest jak lilia - subtelny nie ośmieli się jej dotknąć ale przyjdzie osioł i ją zeżre...
Puncte43mai mult
Nivelul următor: 
Puncte necesare: 157
Ultimul joc jucat

Cadouri

Cadouri: 29

Imagini

Mai multe albume: w ogródku:), widoczki, zwierzaczki

Ceva despre persoana mea

Interesat/ă de
Modliszka jako zwierz dziki,
najdziksze miała nawyki.
Na przykład każdego ranka,
zjadała sobie kochanka.
A mając gardło niewąskie,
łykała go jak przekąskę.
Po czym zjadała sąsiada...
potem sąsiada pradziada...
I wuja, trzy przyjaciółki
Łykała jak z serem bułki.
I trwało tak trwało, trwało...
Aż nagle... coś zabolało.
Gęba napuchła jak bania
i ból nie-do-wy-trzy-ma-nia.
Cóż można poradzić na to?
Więc łeb obwiązała szmatą,
I łazi wydając jęki
Plus inne potworne dźwięki.
Spotkała ją mała jaszczurka:
Co, w zębie zrobiła się dziurka?
Z zarośli drze się karaluch:
Dobrze ci tak KANIBALU!
Pan Wiewiór ze śmiechu pada:
Chodź, spójrz na zęby sąsiada!
I tak na codzień, od święta,
Tak łacha z niej darły zwierzęta.
Nikt dla niej nie miał litości.
Modliszka chudła ze złości,
Jak wiadro urosła głowa!
Aż raz zobaczyła ją Sowa.
Z mądrości swej ptak ten słynie,
Więc widząc Modliszki „dynię”
Po rozum poszła do głowy
I zaraz koncept gotowy:
„Tu wniosek jest oczywisty:
Należy iść do dentysty!”
Co dalej? Jak tam myślicie?
No jasne... Życie to życie!
W życiu największy ch.ojraczek,
To u dentysty „szczeniaczek”.
Modliszka też tylko kwikła
I tak jak tam stała – znikła.

Dzisiaj pokarmem Modliszki,
są mszyce i tarte liszki

Tu morał Wam podyktuję:
Dla Starców, jak i Bobasów:
JEST ZĄB, CO SIĘ NIGDY NIE PSUJE!
NIESTETY JEST TO ZĄB CZASU!

Ultimele vizite

Număr total de vizite: 18591
19 zile în urmă
20 zile în urmă
35 zile în urmă
36 zile în urmă
37 zile în urmă
38 zile în urmă
42 zile în urmă
59 zile în urmă

Gard