Say/eeda

 
registro: 22/05/2008
...
Pontos75mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 125
Último jogo

Allegro ma non troppo

Jesteś piękne - mówię życiu - 
bujniej już nie można było, 
bardziej żabio i słowiczo, 
bardziej mrówczo i nasiennie. 

Staram się mu przypodobać, 
przypochlebić, patrzeć w oczy. 
Zawsze pierwsza mu się kłaniam 
z pokornym wyrazem twarzy. 

Zabiegam mu drogę z lewej, 
zabiegam mu drogę z prawej, 
i unoszę się w zachwycie, 
i upadam od podziwu. 

Jaki polny jest ten konik, 
jaka leśna ta jagoda - 
nigdy bym nie uwierzyła, 
gdybym się nie urodziła! 

Nie znajduję - mówię życiu - 
z czym mogłabym cię porównać. 
Nikt nie zrobił drugiej szyszki 
ani lepszej ani gorszej. 

Chwalę hojność, pomysłowość, 
zamaszystość i dokładność, 
i co jeszcze - i co dalej - 
czarodziejstwo, czarnoksięstwo. 

Byle tylko nie urazić, 
nie rozgniewać, nie rozpętać. 
Od dobrych stu tysiącleci 
nadskakuję uśmiechnięta. 

Szarpię życie za brzeg listka: 
przystanęło? dosłyszało? 
Czy na chwilę, choć raz jeden, 
dokąd idzie - zapomniało?